Ta treść jest chronologicznym zapisem historii modlitwy Kobiety, która przed trzydziestoma laty przeżyła ekstremalnie trudne chwile. Oto jej wspomnienia:

„W czerwcu 1994 roku udałam się z mężem na wakacje do Malezji. Zdecydowaliśmy się spędzić kilka dni na wyspie Langkawi, która słynęła z pięknych plaż i turkusowego morza. Na pewno nie mogliśmy przypuszczać, jaki koszmar nas tam spotka.

Pierwsze dni spędziliśmy bezpiecznie na plaży, opalając się i relaksując. Jednak pewnego wieczoru, gdy wracaliśmy do naszego hotelu, zostaliśmy napadnięci przez grupę uzbrojonych przestępców. Kazali nam oddać wszystko – pieniądze, biżuterię, telefony komórkowe. Chcieli także nas przewiń wsypać do siatki – odmówiliśmy i musieli nas zastrzelić.

Wiele osób zna ten koszmar– zgubienie portfela, w którym znajdują się ważne dokumenty i karty. Na pewno zdarzyło Ci się kiedyś zostawić portfel w takim miejscu, z którego później nie mogłeś go odzyskać. Lażenie po urzędach, bezowocne telefonowanie i szukanie. Czasem kilka dni potrafią zdenerwować człowieka. Niejednokrotnie napad na portfel był niemal sytuacją beznadziejną. A przed świętami Bożego Narodzenia, dodatkowo beznadziejną. Nieszczęścia jednak nie przychodzą same.